Polecam gorąco cały kurs. Żałuję, że mogłam go obejrzeć tak późno - nie wiedziałam jak obchodzić się z blizną, jak ćwiczyć. Działałam bardzo po omacku, intuicyjnie i narobiłam sporo błędów. Kurs jest w dużej mierze praktyczny, Bogna pokazuje na sobie jak masować pierś, ręce, brzuch, bliznę, co pozwala na dokładne odtworzenie ruchów na sobie. Pokazuje jak naklejać tejpy. Polecam wszystkim dziewczynom - i tym, które dopiero szykują się do operacji, jak i tym, które są już po, ale nadal zmagają się z blizną czy ograniczeniem ruchów, a zwłaszcza zastojem limfy. Ostatnia lekcja kursu jest moją ulubioną - głęboki relaks, akceptacja siebie samej na nowo. Łzy same płynęły mi z oczu. Bardzo tego potrzebowałam. Dziękuję. Podsumowując - profesjonalnie, rzeczowo, ale z ogromnym sercem i zrozumieniem nas, kobiet po przejściach. Warto!